Za drzwiami
Tekst i zdjęcia: Magdalena Siry
Makijaż i stylizacja: Aneta Ciołek
Za drzwiami – na szczęście tylko pozuje – aktorka Beata Schimscheiner
Przyglądasz się czasem mijanym drzwiom? Zastanawiasz się, kto za nimi mieszka? Może czasem przystajesz i nasłuchujesz? Czy raczej przemykasz szybko, wszędzie się spiesząc? Za każdymi z nich dzieją się różne historie, tak jak różne są drzwi. Bywają stare, pokiereszowane, choć wciąż solidne, bywają nowe, błyszczące, choć w środku z tektury, są też zimne metalowe, czasem można spotkać ładnie rzeźbione, a czasem proste, jednokolorowe, bywają chropowate i pełne zadziorów lub gładkie i połyskliwe, niektóre są ślepe, a inne posiadają oko – bulaj, judasz, szybkę. Za jednymi słychać śmiech dzieci, za innymi kochającą się parę, jeszcze za innymi podekscytowane głosy, za kolejnymi kłótnię, a za wieloma…ciszę.
A w tej ciszy nierzadko mieszkają demony. Kobiety bardzo często krzyczą w ciszy, cierpią w ciszy, umierają w ciszy, rezygnują z siebie w ciszy...
Dlaczego to robią, spytasz? Dlaczego nie krzyczą, nie dzwonią na policję, nie skarżą się, nie opowiadają – choćby tylko najbliższej rodzinie lub przyjaciółce, nie walczą, nie odchodzą?
Basia uważa, że milcząc oszczędzi awantur i nerwów dzieciom.
Anna twierdzi, że agresywny mąż to jej porażka i jej wina.
Katarzyna boi się, że dzieci będą wyśmiewane i gnębione w szkole, kiedy inni się dowiedzą.
Gośka po prostu się wstydzi.
Joanna, prawniczka zbudowała sobie wizerunek kobiety sukcesu, nowoczesnej i zaradnej, jest znana. Nie chce tego stracić.
Natalia boi się męża. Zagroził, że jak komukolwiek się poskarży, to ją zniszczy. A ona nie ma pracy, nie ma się dokąd wyprowadzić.
Krystyna już się przyzwyczaiła. Mówi, że za blisko jej do śmierci, żeby się na stare lata rozwodzić.
Alicja jest dzieckiem panny i doskonale pamięta, jak była z tego powodu wytykana palcami, jak koleżanki jej dogryzały. Uważa więc, że jej dzieci muszą mieć ojca. Lepszy już taki, niż żaden.
Sylwia jest bardzo wierząca. Nie wyobraża sobie odejść od męża.
Julka wierzy, że on się jeszcze zmieni. Bo przecież ją kocha, to oczywiste.
Ewa się boi. Po prostu się boi.
Drzwi.
Przepustka do Tajemniczego Ogrodu, wolności albo… piekła.
A ty, co czujesz, kiedy przekraczasz próg swojego domu, zamykając drzwi od środka?
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Najnowszy numer May Lux Magazine znajdziesz tu: